Witamina D jest znana jako witamina słońca. Jednak czy na pewno przyswajamy jej z aury odpowiednią ilość? Niestety w naszej szerokości geograficznej – nie. Nawet jeśli dużo przebywamy na świeżym powietrzu, możemy mieć jej niedobory. A to z kolei bywa bardzo groźne. Dlatego tak szeroko zalecana jest suplementacja, aby stężenie witaminy D osiągnęło w organizmie optymalny poziom.
Z roku na rok coraz więcej dzieci i dorosłych ma problemy z odpornością. Jedną z przyczyn może być właśnie niedobór tej witaminy. Warto też pamiętać, że witamina D i wapń potrzebne są tak do wzrostu kości u dzieci, jak i zachowania ich w dobrym stanie u dorosłych, zwłaszcza osób w podeszłym wieku. Zanim więc podejmiemy jakiekolwiek leczenie, warto sprawdzić podczas badania krwi poziom witaminy D w organizmie. Bardzo często okazuje się, że mamy deficyt. Co wtedy będzie lepsze? Suplementacja witaminy D czy ekspozycja na słońce?
Ile witaminy D3 przyswajamy ze słońca?
Wbrew powszechnej opinii nie przyswajamy w naturalny sposób aż tak dużo witaminy D. Efektywna synteza skórna witaminy D odbywa się tylko w okresie od końca kwietnia do początku września. A zatem w innych miesiącach, nawet jeśli przez cały dzień siedzielibyśmy na balkonie, niestety nie pozyskamy z promieni słonecznych tej witaminy. Dlatego przesiadywanie godzinami na słońcu nie sprawi, że niedobór witaminy D3 zniknie. A w okresie od września do kwietnia i tak lekarze zalecają, aby przyjmować preparaty z witaminą D w formie tabletek, kapsułek czy kropli.
Ponadto w słoneczne dni pomiędzy godziną 10 a 15, czyli kiedy słońce świeci najmocniej, trzeba przebywać na słońcu przez co najmniej 15 minut. Warunkiem koniecznym jest też odsłonięcie około 20% powierzchni ciała. Może to być twarz, przedramiona i nogi. Zatem całkiem spora część ciała musi być wystawiona na działanie promieni. A do tego godziny, kiedy warto łapać witaminę D pokrywają się z godzinami pracy znacznej liczby osób. Ponadto u osób dorosłych, jak i u dzieci promieniowanie słoneczne może wywołać za to negatywne skutki. Od poparzeń słonecznych, po raka skóry.
Warto też pamiętać, że synteza witaminy D odbywa się przy pomocy promieni UVB. Oznacza to, że jeśli używamy filtrów przeciwsłonecznych, które blokują promieniowanie UVA, UVB i UVC, nie będziemy syntezować witaminy D wcale lub będzie to odbywać się w niewielkim stopniu. Właśnie dlatego większość osób nawet w lecie ma problem z niedoborem tej witaminy. Nie jest ona w wystarczającej ilości syntezowana z promieni słonecznych.
Objawy niedoboru i skutki niskiego poziomu witaminy D
Jak w przypadku każdej witaminy groźny jest nie tylko jej niedobór, ale i nadmiar. Witaminy wpływają na działanie całego organizmu, ale jeśli jest ich zbyt dużo dochodzi do awitaminozy, co również wywołuje groźne problemy. Niestety w tym przypadku o wiele łatwiej o niedobór niż o nadmiar witaminy D w naszym organizmie. Jeżeli nie wspomagamy się choćby suplementami diety, to pozyskiwana ilość witaminy D w procesie syntezy może być zbyt mała.
Do objawów niedoboru witaminy D można zaliczyć częste choroby, osłabienie odporności, bóle mięśniowo-kostne, choroby przyzębia, brak apetytu, biegunkę, bezsenność, zaburzenia widzenia, a nawet niesmak czy uczucie pieczenia w jamie ustnej i gardle. Niedobór może ujawniać się już u niemowląt. Mogą wystąpić u nich guzy czołowe czy nadmiernie płaska główka, a nawet opóźniony proces zrastania się ciemiączka. Można powiedzieć, że największą szkodę odniesie układ odpornościowy.
Dzieci mogą mieć też problem z prawidłowym wzrostem kości. Niedobór jest też przyczyną krzywicy u dzieci. Z kolei u dorosłych niedobór witaminy D prowadzi między innymi do osteoporozy. Poza tym widocznie słabnie siła mięśni, co może prowadzić do skurczów czy problemów z chodzeniem.
Co ciekawe, brak wystarczającej ilości witaminy D sprzyja też otyłości, chorobom układu krążenia, cukrzycy, chorobom zapalnym czy nowotworom, a także przyspiesza procesy starzenia. Szczególnie osoby mające choroby autoimmunologiczne, jak toczeń, Hashimoto czy stwardnienie rozsiane, mogą być narażone na niedobór tej witaminy i pogorszenie się stanu zdrowia. Bez witaminy D organizm nie będzie mógł prawidłowo funkcjonować.
Konsekwencje zdrowotne nadmiaru witaminy D w organizmie
Niedobór witaminy można stosunkowo szybko uzupełnić. Wystarczy w pierwszej kolejności wykonać badania, aby potwierdzić, jaki mamy aktualnie poziom witaminy w organizmie. Jeśli jest za niski, przyjmować suplementy diety lub leki z tym składnikiem. W ciągu nawet kilku tygodni można odczuć różnicę. Natomiast przy nadmiarze witaminy D trzeba działać szybko, aby nie doszło do nieodwracalnych skutków.
Przede wszystkim do objawów nadmiaru zaliczamy nudności, osłabienie, utratę apetytu, zwiększone uczucie pragnienia, częstsze oddawanie moczu, biegunkę, pocenie się, wymioty, a nawet ból głowy i oczu czy świąd skóry.
Przedawkowanie witaminy D może też prowadzić nadmiaru wapnia w tkankach, a także w sercu, tętnicach czy nerkach. To z kolei zaburza pracę serca i ośrodkowego układu nerwowego. Można również zmagać się z kamicą nerkową czy kamicą pęcherzyka żółciowego. U kobiet w ciąży jest to niezwykle groźne, ponieważ wpływa na rozwój płodu i jego deformację, a nawet choroby kości u noworodka.
Dlatego, jeśli chcemy suplementować witaminę D, musimy skonsultować dawkę z lekarzem, który na podstawie wyników badań ją dobierze. Warto wiedzieć, że przedawkowanie ze słońca nie jest możliwe, ale już przyjmowanie zwiększonej dawki lekarstw do tego prowadzi. Dlatego osoby przyjmujące witaminy D powinny zawsze konsultować dawkę z lekarzem, który dobierze ją na podstawie wyników badań.
Źródła witaminy D w pokarmach
W zasadzie niedobory witaminy D to powszechny problem. Można błędnie myśleć, że przebywanie na słońcu wystarczy lub źle przyjmować preparaty z tym składnikiem. Witamina D jest rozpuszczalna w tłuszczach, a więc nawet biorąc tabletki czy kapsułki należy je przyjmować wraz z olejem, po tłustym posiłku lub po prostu w formie kapsułki z zawartością oleju.
A czy w jedzeniu znajdziemy ten cenny składnik? Osobom, którym brakuje witaminy D zaleca się spożywanie m.in.: tłustych ryb, żółtek jaj, mleka pełnotłustego i jego przetworów, wątróbki, a nawet grzybów. Co ciekawe można ją też znaleźć w owocach takich jak: wiśnie, morele, śliwki i brzoskwinie. A zatem nie tylko osoby, które jedzą mięso lub produkty odzwierzęce, mogą uzupełnić jej niedobór po prostu dietą.