Wydawać by się mogło, że praca z domu to najwygodniejsze rozwiązanie. A tymczasem już po paru tygodniach bolą nas plecy, budzimy się rano niewyspani i nie dajemy rady nawet zacząć bez kubka mocnej kawy. Okazuje się, że długotrwała praca zdalna może mieć zły wpływ na kręgosłup. Dlaczego? W biurze mieliśmy dopasowane biurka i krzesła, które dbały o ergonomię pracy. Z kolei w domu część osób pracuje przy stole w kuchni, a część nawet z kanapy w salonie. Tylko mały odsetek pracuje tradycyjnie przy biurku. A mimo to wciąż można nabawić się bólu pleców. Jak zadbać o swój kręgosłup podczas pracy z domu?
W jaki sposób zła pozycja siedząca wpływa na kręgosłup?
Choć w ostatnim czasie wzrosła świadomość dotycząca zachowania poprawnej postawy, to nawet znając zasady, czasami nam się nie chce. Pozornie wygodniej jest nam usiąść w ulubionym fotelu z laptopem na kolanach, a nawet wyciągnąć się w pozycji półsiedzącej w łóżku, aby z rana odpisać na maile. Jednak w ten sposób dość szybko nabawimy się problemów z kręgosłupem.
Z dnia na dzień pojawią się bóle pleców. Może też pojawić się okazjonalne drętwienie odczuwalne w palcach. Czasami znienacka zaczyna nas boleć głowa. A to wszystko z powodu obciążeń, jakimi obarczamy kręgosłup przez długotrwałe przyjmowanie złej pozycji. W taki sposób tworzymy lub utrwalamy zwyrodnienia kręgosłupa. Ale nawet u osób zdrowych może to powodować doskwierające bóle, których trudno jest się pozbyć.
Odpowiednie stanowisko pracy jest najważniejsze
Dlaczego hitem sprzedaży podczas pandemii były fotele gamingowe? Choćby dlatego, że ich konstrukcja pozwala na wygodne siedzenie z podparciem kręgosłupa lędźwiowego i karku. Jednak nawet bez takiego fotela można stworzyć optymalne miejsce do pracy. Wygodne krzesło nie musi być drogie. Jednak jego wysokość powinna być dopasowana do wysokości blatu, przy którym pracujemy. Tak, aby móc postawić stopy na posadzce i wyprostować plecy.
Kolejna kwestia to ustawienie ekranu komputera. Ekran powinien być w zasięgu naszego wzroku bez konieczności schylania się. Ciągłe patrzenie w dół również może spowodować problemy z kręgosłupem, a co za tym idzie – dolegliwości bólowe. Jeżeli nie mamy podnoszonego blatu, to możemy wykorzystać inne metody – ustawienie laptopa na podkładce czy nawet postawienie monitora na grubej książce. W ten sposób możemy usprawnić sobie pracę.
Organizacja pracy i przerw – kolejny element, o który musisz zadbać
Pracując w domu, musimy sami zorganizować sobie pracę. Firma oczekuje, że będziemy dostępni w konkretnych godzinach i również w nich wykonamy swoje obowiązki. Ale wciąż przysługują nam przerwy. Warto co jakiś czas wstać, zrobić kilka kroków dookoła pokoju czy przejść się do kuchni po kolejny kubek herbaty. Można też zrobić kilka ćwiczeń rozluźniających. Zwyczajne rozciąganie, które pamiętamy z lekcji WF-u, też będzie pomocne. Przyjęcie dosłownie kilku rozluźniających pozycji zajmie nam minutę. W kontekście pracy przez 8 godzin jest to naprawdę chwilka, a może pozwolić nam uniknąć bólu pleców.
Każde biuro ma własny rytm. Także to stworzone w domu. Szybko może się okazać, że dobrze nam się pracuje, a praca nas tak wciąga, że niecelowo robimy sobie nadgodziny! Można też spotkać się z odwrotną sytuacją. Mamy do wykonania konkretne zadania, które powinny nam zająć 4 godziny dziennie, ale pracując zdalnie, nie możemy się skupić i ostatecznie siedzimy 10 godzin przed ekranem. I jedno, i drugie nie jest korzystne dla naszego zdrowia. Unikajmy przesiadywania przed komputerem dłużej, niż jest to konieczne.
Kiedy ból pleców nie ustępuje
A co zrobić, jeśli przez lata zaniedbywaliśmy dobre nawyki? Możemy skorzystać z rehabilitacji. Takie usługi są skierowane nie tylko do rekonwalescentów po wypadkach, operacjach i poważnych chorobach. Również osoby, które odczuwają ból pleców, migreny albo drętwienie kończyn, mogą szukać pomocy u fizjoterapeuty. Może on zalecić nam terapię manualną lub fizykoterapię. A nawet prowadzić z nami zajęcia indywidualne, podczas których dzięki odpowiednio dobranym ćwiczeniom zniwelujemy skutki długotrwałego siedzenia w złej pozycji.