Kiedy dzieci nie chodzą do przedszkola lub szkoły i trzeba z nimi pożytecznie spędzić czas w domu, po pewnym czasie może nam zacząć brakować pomysłów na zorganizowanie im zajęć. Jeżeli mamy ogródek lub balkon, można na nim spędzić czas, trochę pobiegać, pograć w klasy czy nawet porzucać piłkę. Jednak, co robić, gdy nie mamy takiego luksusu i musimy zamknąć małe żywioły w czterech ścianach?
Jak rozwijać kreatywność?
Rozrywka, jak i nauka są ważnym elementem rozwoju każdego człowieka. Jednak pewne zabawy dzieci nam dorosłym szybko się nudzą. Z drugiej strony coś, co my chcielibyśmy robić, może być dla dziecka za trudne lub nudne. Co zatem robić, aby spędzić czas z dziećmi i nie mieć dość?
Bardzo ciekawą, wciągającą i twórczą pracą wydaje się już samo wykonywanie zabawek z niczego. Każdy ma w domu kartony, puste pudełka, taśmę klejącą, kolorowe naklejki albo wstążki, czy nawet patyczki od szaszłyków. Cokolwiek mamy pod ręką, może zmienić się w zabawkę. Kilka sklejonych kartonów bez trudu stanie się robotem, a ziemniak nabity na szaszłyki – teatralnym bohaterem. Robienie zabawek, a potem korzystanie z nich to rozrywka na dłuższy czas.
Także malowanie kredkami czy farbami jest świetnym zajęciem. Do tego jednak przydadzą się ciekawe dodatki poza kartką papieru. Jeśli ze spacerów dzieci przyniosły kiedyś kamienie czy piórka, teraz mogą się one przydać do robienia kolorowych ozdób. Pomalowanie kamieni, piór, liści, patyków też dostarcza sporo frajdy i rozwija kreatywność.
Jeśli mamy w domu maszynę do szycia lub chociaż igłę i nitki, można zacząć szyć z dziećmi. Na pewno każdy ma w domu skarpetki do zacerowania czy spodnie do skrócenia. Warto pokazać dziecku, jak sprawić, że dziura szybko znika. Jeśli posiadamy jakieś stare, nienoszone ubrania, również je można poświęcić na materiał testowy i pociąć. Zszywanie kawałków tkanin, a nawet uszycie misia może być świetną zabawą. A daje dzieciom nowe umiejętności, które przydadzą się w przyszłości.
Jak zaangażować dzieci do bardziej skomplikowanych prac?
Nie da się ukryć, że dzieci lubią poznawać nowe rzeczy. Nie raz nawet psocą, próbując poznać działanie jakiegoś sprzętu i psując go przypadkiem. Jeśli jednak mamy stare urządzenie, które można rozebrać na części, warto to zrobić z dziećmi. Śrubokręt czy małe cążki pomogą przy rozkręcaniu starego zegara albo magnetowidu. Przy okazji można wyjaśnić dziecku, jak to działa.
Także tak zwane starocie mogą wywołać furorę. Starsze modele radia bądź magnetofonu, kasety, albo nawet płyty gramofonowe są obecnie mało popularne. Dzieci mogły je widzieć w telewizji lub leżące w domu w jakimś składziku. Zaprezentowanie im, jak to działa oraz jak wyglądało nasze dzieciństwo, może być dla nich ciekawą opowieścią. A jeśli okaże się nudna, co najwyżej zasną, a my będziemy mieli chwilę spokoju.
Master Chef junior w domu
Programy telewizyjne pokazujące zmagania kucharzy z całego świata są niezwykle popularne. W wielu krajach prowadzono też edycję junior. Nawet kilkuletnie maluchy już pichciły na potęgę, tworząc dania, których nie potrafi zrobić niejeden dorosły. Jednak nie musimy wymagać od dzieci takich umiejętności. Chyba, że same chcą je zdobyć.
Wystarczy, że dziecko pomoże nam obrać marchewkę, zagniecie małą porcję ciasta czy poukłada składniki na kanapkach. Ze starszymi dziećmi można wspólnie upiec ciasto albo kroić składniki na obiad. Zrobienie domowej pizzy razem też da wiele frajdy, zwłaszcza jeśli wyjdzie smaczna. Z pomocą dzieci przygotowanie posiłku będzie bardziej zabawne i potrwa dłużej, ale mają one zajęcie, my mamy na nie oko, a w efekcie jeszcze wyjdzie nam coś smacznego do jedzenia.