Każde mieszkanie po kilku latach wymaga odświeżenia. Mogły zmienić się trendy w aranżacji i nasze cztery kąty już nie wyglądają modnie. Jednak o wiele częściej decyzję o remoncie podejmujemy, bo coś się zepsuło, odpadło lub zalał nas sąsiad z góry. Odnowione mieszkanie wygląda świeżo, czysto i jest trendy. Ale zanim wejdziemy do pięknie odnowionych czterech kątów, najpierw trzeba przebrnąć przez prace remontowe. A te już na starcie mogą nas zaskoczyć! Na co powinniśmy się przygotować?
Jak znaleźć fachowca?
Choć niektóre rzeczy, możemy zrobić sami, najczęściej do remontu zatrudniamy fachowca. Ale gdzie go znaleźć? Obecnie najłatwiej będzie to zrobić przez internet. Profesjonalne firmy remontowo-budowlane mają swoje strony internetowe, a ich biura pojawiają się w Google Mapach. Ponadto poszukiwania w sieci dają nam możliwość spojrzenia na zdjęcia z realizacji czy opinie innych osób.
Jednocześnie możemy przejrzeć wiele propozycji, zobaczyć, czy dana firma oferuje usługi, na jakich nam zależy, i działa w naszej okolicy. Zawsze też podane są dane kontaktowe. Można więc zadzwonić albo napisać e-mail, jeśli jest nam tak wygodniej. W ten sposób zapytamy o szczegóły, ale tak naprawdę wszystkie ustalenia, w tym sam koszt remontu, trzeba ocenić podczas spotkania w mieszkaniu.
Co remontujemy jako pierwsze?
Najpierw zaczynamy od najbardziej inwazyjnych prac. Wynosimy meble i demontujemy sprzęty, które mają być zastąpione nowymi. Później przechodzimy do wszystkich prac, które wymagają kucia, burzenia czy założeniach nowych instalacji. Po tych pracach zaczynamy odbudowę mieszkania.
Zakładamy instalacje, jeśli mają być wymienione, a później ukrywamy ich istnienie, czyli po prostu kładziemy nowe kafelki na ściany lub je wygładzamy gładzią i malujemy. Przechodzimy do prac nad sufitem, a na koniec kładziemy nową podłogę. Może być również tak, że prace przybierają odmienny harmonogram. Jeżeli jednak nowa podłoga jest stosownie zabezpieczona, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby dopiero po jej położeniu pomalować ściany.
Jeżeli nie planujemy tak szeroko zakrojonego remontu, możemy przyjąć zasadę, że zaczynamy remont od ścian, potem robimy podłogę, a na koniec montujemy drzwi, okna, nowe meble czy np. kabinę prysznicową. Istnieje też inna zasada mówiąca, że zaczynamy od prac mokrych, a potem przechodzimy do suchych. I tu więc najpierw np. malujemy ściany i czekamy, aż wyschną, a potem wiercimy w nich dziury do założenia nowych obrazków.
Jakie niespodzianki na nas czyhają?
Czasami może nam się wydawać, że jakaś praca to drobiazg. Na przykład chcemy wymienić prysznic na nowszy. Co może być trudnego w wymianie kabiny prysznicowej? A tu po rozebraniu starej okazuje się, że posadzka jest mokra, a z rury odpływowej sączy się woda, która w końcu spowoduje zacieki i pojawienie się pleśni. Jest to świetny przykład tego, że niektóre prace można przewidzieć dopiero w trakcie demontażu starych sprzętów.
Kolejną przykrą niespodziankę znajdziemy w mieszkaniach z lat 80. i 90. W tych latach w budownictwie mieszkaniowym powszechnie na podłogi kładło się parkiety i klepkę pakietową. Stosowano do tego klej o potocznej nazwie Subit. Od roku 1996 r. jest on zakazany, ponieważ po przebadaniu go okazało się, że jest toksyczny i chorobotwórczy. Jednakże nie każdy usunął go od razu.
Część podłóg nadal przytwierdzona jest tym właśnie klejem. Dlatego mając stary parkiet, można wręcz założyć, że potrzebne będzie wezwanie firmy, która zedrze ten klej z posadzki i go zutylizuje. Co niestety jest dodatkowym kosztem.
Ile pieniędzy przeznaczyć na remont?
Oczywiście funkcjonują różne schematy ustalania budżetu na remont. Warto się jednak zastanowić, czy opłaca nam się oszczędzać. Różnice nieraz widać gołym okiem. Choćby w przypadku wykładziny, która ma motyw desek, a samymi deskami, od razu spostrzeżemy, że to nie to samo. A przecież można wybrać rozwiązanie pośrednie, czyli panele, i mieć ładny efekt w przyzwoitej cenie. Wcale nie zapłacimy dużo więcej niż za wykładzinę, a same panele najpewniej będą też o wiele trwalsze.
Ceny materiałów budowlanych i wykończeniowych mogą nas zaskoczyć. Zanim zaczniemy remont, dobrze jest się rozeznać, ile kosztują płytki, farby, a nawet takie akcesoria jak taśma malarska. Wtedy będziemy mieli lepszy pogląd na to, ile musimy wydać. W ustalaniu budżetu bardzo ważne jest ustalenie też, kiedy zrobimy kolejny remont. Co prawda gdy planujemy jedne prace, rzadko przychodzi nam na myśl aż tak wybiegać w przyszłość, lecz jest to bardzo praktyczna zasada.
Możemy kupić tańsze materiały, które szybciej się zużyją, jeśli myślimy o kolejnym remoncie np. za rok. Ale jeżeli chcemy mieć pięknie urządzone mieszkanie na kolejne 10 lat, lepiej nie oszczędzać na jakości materiałów.
Zawsze też musimy zostawić sobie margines błędu, czyli zapas środków na niespodzianki, które znajdziemy podczas prac remontowych. Nawet jeśli jesteśmy przekonani, że nasze mieszkanie jest w idealnym stanie, tak może nie być.
