Bez wątpienia każdy z nas nie raz doświadczył nieodpartego apetytu na konkretny smak. Zdarza się, że cały dzień chodzi za nami chęć zjedzenia czegoś słonego, słodkiego, a nawet pikantnego. Takie jedzeniowe zachcianki to z reguły nic złego i wynikają z chwilowych wahań równowagi gospodarki wodno-elektrolitowej naszego organizmu.
Jednak, gdy zaczynają pojawiać się coraz częściej i z dużą intensywnością, to znak, że warto udać się do specjalisty, który zleci właściwe badania. Jakie są najczęstsze przyczyny zachcianek na dane smaki i kiedy nie należy ich bagatelizować?
Słone, chrupiące przekąski
Przy zwiększonym apetycie na słone pokarmy na pewno pierwsze, o czym myślimy, to za mała ilość soli w diecie. Oczywiście może tak być, szczególnie gdy używamy tej przyprawy niewiele lub wcale do posiłków. Ale bardziej prawdopodobne wydaje się być… odwodnienie. W sytuacjach, gdy nie dostarczamy organizmowi odpowiedniej ilości płynów, obficie się pocimy lub przeszliśmy infekcję objawiającą się biegunką i wymiotami, jak najbardziej możemy mieć ochotę na słone przekąski.
Ciekawostką jest też to, że chęć na chrupiące, słone chipsy, paluszki czy krakersy bierze się z potrzeby rozładowania nadmiaru emocji. Czynność, jaką jest chrupanie i rozgryzanie, to jeden ze sposobów, w jaki organizm radzi sobie ze stresem.
Ochota na słodycze
Najczęściej ochota na zjedzenie czegoś słodkiego wynika po prostu z głodu. Zdarza się też, że tak reagujemy na stres, zmęczenie oraz w przypadku kobiet – na nadchodzącą menstruację. Jeżeli jednak ochota na słodką przekąskę nie mija nawet po zjedzonym posiłku, może być to sygnał, że warto skontrolować poziom cukru i insuliny we krwi.
Kwaśne smaki
Ochota na kwaśne produkty pojawia się dość rzadko. To dlatego, że wiąże się z zapotrzebowaniem na witaminę C, którą zazwyczaj dostarczamy do organizmu w wystarczających ilościach. Jeśli jednak zdarzy się, że zapragniesz natychmiast zjeść coś kwaśnego, podążaj za tym, co podpowiada ci organizm i sięgnij po cytrusy oraz kiszonki.
Pikantne potrawy
Na pewno mamy w gronie znajomych osoby, które przepadają za ostrymi potrawami. Oczywiście mogą po prostu lubić takie smaki, ale prawdopodobne jest też, że mają dość niskie ciśnienie tętnicze krwi. Pikantne przyprawy jak chilli, tabasco i ostra papryka nieco je podnoszą, a do tego delikatnie przyspieszają puls, co dodaje energii i poprawia samopoczucie.