Od czasu do czasu warto zrobić sobie leniwy wieczór. Wygodnie rozsiąść się na kanapie czy położyć na łóżku. A do tego włączyć film bądź serial, który chcemy obejrzeć. Żeby wygodnie nam się oglądało, dobrze zawczasu przygotować ulubione przekąski i kubek herbaty albo ciepłe kakao. Co warto obejrzeć, kiedy mamy ochotę na dłuższe lenistwo?
Seriale, które robią furorę i idealnie nadają się na wieczór
Serwisy streamingowe, dostępne w Polsce, mają naprawdę bogatą ofertę dla każdego. Kto nie zna choćby serialu Przyjaciele? Jest to wręcz kultowa produkcja, z której wiele tekstów przeniknęło do języka codziennego. Jednak, kiedy mamy gorszy dzień albo chcemy zobaczyć coś lekkiego, warto spotkać się z tymi bohaterami kolejny raz i obejrzeć kilka, bądź nawet kilkanaście odcinków.
Ciekawą hiszpańską propozycją są z kolei Telefonistki. Już 14 lutego zaczyna się pierwsza część finałowego sezonu, więc mamy czas, aby nadrobić zaległości. Fabuła kręci się wokół historii kilku kobiet, żyjących w Madrycie lat 20. Są to wciąż czasy męskiej dominacji. Jednak nasze bohaterki potrafią dopiąć swojego. Przy okazji nabroić czy nas rozśmieszyć.
Kolejnym serialem, który skupiony jest na płci pięknej, są Wielkie kłamstewka. Z bajeczną wręcz obsadą. W rolach głównych Nicole Kidman, Laura Dern, Reese Witherspoon i Shailene Woodley. W drugim sezonie dołącza do nich Meryl Streep. Choćby dla nich warto obejrzeć tę historię.
Gdy zaś interesują nas losy pracowników firmy prawniczej lub też chcemy obejrzeć historię o wielkich przekrętach, zrujnowanych karierach oraz biurowych romansach, warto włączyć W garniturach. Ale uwaga, na platformie Netflix dostępne są dwie wersje. Amerykańska obejmująca aż 8 sezonów oraz koreańska obejmująca jeden sezon, który mocno inspirowany był wersją amerykańską.
Baby albo Rzymskie dziewczyny to nie historia dla nastolatek, ale o nastolatkach, które przekraczają granice i z hukiem wchodzą w świat biznesu. Historia oparta jest na faktach, co wręcz może budzić grozę. Ulice upalnego Rzymu pełne są wielu przyjemności. Jednak, kiedy przyjemność zamienia się w pracę, może nie być już tak przyjemnie.
Jeśli lubimy gangsterskie klimaty ciekawą odskocznią będzie Peaky Blinders. Tutaj z kolei przenosimy się do Birmingham, którym włada rodzina Shelbych. Z tej historii można naprawdę nauczyć się wielu rzeczy. Nie tylko gangsterskiego fachu, ale po prostu lokalności czy braterstwa.
Co ciekawe, wielu fanów zdobyła produkcja Netflixa Nasza planeta. Jest to po prostu serial pokazujący życie Ziemi. W bardzo wyjątkowy sposób. Przedstawia bowiem rzadko spotykane ujęcia, które zachwycają, a jednocześnie pokazuje, jaki wpływ mają ludzie na siedliska zwierząt. Zdecydowanie nie jest to produkcja pokazywana na lekcjach przyrody.
Filmy, które nigdy się nam nie znudzą
Oczywiście, jak wieczór kinowy, to i musi być dobry film. Harry Potter to wręcz kultowa seria filmów o przygodach młodego czarodzieja z Hogwartu. Nie tylko dla dzieci i młodzieży, także dla dorosłych. Nie da się ukryć, że pokolenie lat 90. dorastało wraz z Harrym, Hermioną i Ronem. Do dzisiaj wiele osób lubi sobie co jakiś czas obejrzeć któryś film. Można też zrobić cały maraton wszystkich części.
Kolejną serią, którą wszyscy lubią, są Piraci z Karaibów. Gdy mamy gorszy humor, przygody kapitana Jacka Sparrowa świetnie poprawią nam nastrój. Jest to dosłownie gwarantowane. A ponieważ filmów jest kilka, tutaj również można przygotować sobie maraton.
Ulubiona komedia wszystkich dorosłych? Deadpool (2016). Nic tak nie bawi, jak Deadpool i jego historia. Warto jednak obejrzeć też inne filmy spod szyldu Marvela. Co prawda Deadpool nie zalicza się do kinowego Uniwersum Marvela, ale choćby filmy o Avengersach mogą być świetną rozrywką.
Chcesz się pośmiać z bardziej nowoczesnej wersji gangu Olsena? Filmy z tej kultowej serii też są świetne na wieczór, ale wypada wspomnieć o nowszej produkcji W starym dobrym stylu z 2017 roku. Mamy tu trzech kumpli, którzy wiodą życie szczęśliwych emerytów. Jednak okazuje się, że ich fundusz emerytalny zostaje zlikwidowany. I co wtedy? Trzeba zaplanować napad na bank.
Zawsze warto też obejrzeć oscarowe produkcje. Zaliczyć do nich można musical La la land z 2016 roku. Jeśli ktoś go jeszcze nie obejrzał, to czas najwyższy. Prosta historia kelnerki, która marzy o karierze aktorki, i muzyka jazzowego, który musi spełniać się podczas gry do kotleta.
Parasite to z kolei zdecydowanie film, który nie tylko zrobił wrażenie na gali Oscarowej, ale i na kinomanach. W Polsce można go nadal obejrzeć w niektórych kinach. Dlaczego zdobył on aż cztery statuetki? Po prostu historia jest niesamowicie wciągająca. Mamy tu zestawienie dwóch rodzin. Jedna żyje w rynsztoku. Dosłownie, bowiem ich mieszkanie jest na poziomie piwnicy. Druga rodzina włada ogromnym majątkiem. Ich losy łączą się, gdy syn pochodzący z biednej rodziny nagle dostaje pracę jako korepetytor w domu bogatego małżeństwa. Dzięki fantastycznej intrydze ma zamiar ulokować pozostałą część rodziny na ciepłych posadkach w domu bogatego państwa. Co z tego wyjdzie? Skoro film został nagrodzony aż czterema statuetkami, w tym jako pierwszy w historii nieanglojęzyczny z Oscarem za najlepszy film, to trzeba sprawdzić samemu.