Aby poczuć magię świąt wcale nie trzeba spędzać Wigilii wyłącznie w domu. Coraz popularniejsze stają się pomysły spędzania tego dnia poza domem. Jakie to alternatywne pomysły?
Wigilia, to czas spotkania z najbliższymi, ale obecnie wiele osób wybiera alternatywne sposoby celebrowania świąt Bożego Narodzenia. Pomysły, aby tę wyjątkową kolację zjeść w restauracji, na stoku czy na statku, to już nie fanaberie, ale realne propozycje. Można wybrać opcję dla dwojga lub w większym gronie.
Wigilia w restauracji
Coraz więcej restauracji oferuje wigilijne kolacje dla klientów. Wówczas przychodzimy z rodziną czy przyjaciółmi (zależy z kim tradycyjnie spędzamy ten wieczór) do wybranego miejsca. Menu może być tradycyjne lub bardziej wymyślne, wszystko zależy od nas i od możliwości szefa kuchni. Jeszcze kilka lat temu takie spędzanie świąt było znane wyłącznie na Zachodzie. Obecnie mieszkańcy większych miast korzystają z tego udogodnienia coraz chętniej. Oczywiście świadczy to o postępującej laicyzacji, ale z drugiej strony w restauracji też można odmówić modlitwę i śpiewać kolędy. Jeżeli chodzi o dania, to poza tradycyjnymi potrawami wigilijnymi możemy oczywiście zamówić specjalności danego lokalu. Wszystko zależy od naszych chęci podążania za tradycjami.
Wigilia daleko od domu
Innym sposobem jest wyjazd w góry czy nad morze na Wigilię. Plus jest taki, że niemal zawsze znajdziemy wolne pokoje i będzie dużo, dużo taniej. Można zjeść kolację Wigilijną w góralskiej chacie, a już z samego rana, 25 grudnia, wyjść na stok, który na pewno będzie pusty. Wiele osób wybiera połączenie Świąt i narciarstwa, ponieważ jest wtedy łatwiej o noclegi i inne atrakcje. Zupełnie odwrotnie rzecz się ma w okresie sylwestrowym.
Wigilia egzotyczna
Jeżeli dysponujemy odpowiednią kwotą pieniędzy możemy się zdecydować na wyjazd zagraniczny. Elegancka kolacja Wigilijna na statku płynącym Dunajem od słowackiej Bratysławy do austriackiego Wiednia, to hit ostatnich lat. Niestety opcja jest bardzo droga, niezależnie czy wybieramy wyjazd standard czy All-inclusive. Podobnie jest z kolacjami w samolocie czy w luksusowym pociągu nawiązującym do dawnej tradycji kolei. Opcji jest naprawdę wiele, ogranicza nas nie tylko fantazja – bo ta zawsze jest nieodgadniona – ale portfel.
Zostając w domu także można nieco urozmaicić tradycyjną Wigilię, ale to już zupełnie inny, rozległy temat, wszak każdy charakter i wyobraźnię ma inną. Ważne, aby było ciepło i rodzinnie.