Łysienie to zmora ogromnej rzeszy mężczyzn. Przyczyn większości przypadków utraty włosów upatruje się w nierównowadze hormonalnej.
Umownie przyjmuje się, że obowiązuje zasada wiek-procent, to znaczy ok. 25% mężczyzn w wieku 25 lat jest dotkniętych łysieniem, 40% w wieku 40 lat itd. Biologiczne podłoże wypadania włosów nie musi jednak przekreślać prób przeciwdziałania łysieniu na własną rękę. Chcesz wiedzieć, co możesz w tym celu zrobić?
Po pierwsze – działaj z wyprzedzeniem
Jest kilka zasad, do których powinieneś się zastosować, jeśli zależy Ci na uniknięciu lub przynajmniej opóźnieniu łysienia. Przede wszystkim, nie narażaj włosów na działanie szkodliwych czynników. Jednym z nich jest wysoka temperatura: wybierz ciepły prysznic zamiast gorącego, oszczędnie używaj suszarki. Jeśli już koniecznie musisz po nią sięgnąć, najpierw wysusz włosy ręcznikiem.
Skóra głowy bardzo źle znosi drażnienie mechaniczne, więc unikaj nadmiernego drapania się po głowie. Świąd skóry głowy może być też objawem problemów z łupieżem, który jest kolejnym czynnikiem ryzyka mogącym prowadzić do łysienia. Dąż do jego wyeliminowania, najlepiej we współpracy z dermatologiem. Pamiętaj o higienie!
Kontakt że spalinami i wielkomiejskim brudem pociąga za sobą konieczność codziennego mycia włosów. Stosuj też odżywkę zapobiegającą łamliwości włosów. Z drugiej strony, uważaj na produkty do stylizacji, żele i pianki. Wiele z nich zatyka pory i w efekcie wysusza skórę głowy, osłabiając włosy.
Zadbaj też o odpowiednią dietę. Włosy składają się głównie z keratyny. W miarę możliwości postaraj się więc, żeby w twojej diecie znalazły się składniki bogate w białko, by zapewnić włosom niezbędne odżywienie.
Po drugie – stosuj domowe metody
Skuteczność domowych sposobów na walkę z łysieniem jest różna i często nie do końca rozpoznana. Wiadomo jednak, że nie szkodzą, a ich niska cena i prostota stosowania sprawia, że warto po nie sięgnąć, gdy z łysieniem mamy już problem. Bez recepty i w każdej aptece kupisz witaminę H, zwana też biotyną. Codzienna dawka biotyny przyczyni się do poprawy wyglądu włosów i skóry. Jeśli przyjmujesz biotynę, musisz unikać łączenia jej z innymi produktami (np. surowymi jajami), które mogą osłabić jej wchłanianie.
W razie wątpliwości, zawsze warto skonsultować się w tej sprawie z farmaceutą. Sprawdzonym specyfikiem w walce z łysieniem jest także… mleko kokosowe. Maseczkę uzyskasz poprzez zagotowanie świeżo startych wiórek kokosowych z niewielką ilością wody. Tak przygotowany preparat należy zaaplikować na skórę głowy na około godzinę, ostrożnie wmasowując. Aby działał skutecznie, zabieg należy powtarzać kilka razy w tygodniu.
A skoro już o masażu mowa, najzwyklejszy masaż głowy – wykonywany palcami lub masażerem – poprawia krążenie krwi, czym umożliwia dotarcie do cebulek tak potrzebnego twoim włosom tlenu.
Po trzecie – nie bagatelizuj problemu i zasięgnij porady lekarza
Gdy zauważysz u siebie pierwsze oznaki łysienia, nie zwlekaj z wizyta u lekarza czy trychologa ( specjalista od włosów). Poprawna diagnostyka i leczenie możliwe są wyłącznie pod kontrola. Badanie lekarskie pomoże oszacować stopień zaawansowania łysienia i podjąć odpowiednie kroki zaradcze, po uwzględnieniu występowania charakterystycznych zmian towarzyszących łysieniu (trądzik czy łojotok).
Samo leczenie obejmować może m.in. wzrost włosów w miejscach, gdzie nastąpiło ich przerzedzenie, a czasem także stosowanie preparatów takich jak minoksidil, wykorzystywany do leczenia chorych na nadciśnienie tętnicze.
Wielu z nas ostatecznie zmuszonych będzie zaakceptować łysinę i pogodzić się z utrata włosów. Sięgając po powyższe porady będziesz miał jednak pewność, że zrobiłeś wszystko, by proces ten maksymalnie opóźnić.